To, co możemy sobie podarować na to odrobina ciepła, zmysłowości, dotyku. Życzliwości i czułości. I dużo, dużo ekscytacji, dopaminy, adrenaliny (prawda, że fajna definicja seksu?) . Bez włażenia z buciorami w cudze życie, jeśli nas nie zapraszają. Fajnie jest samemu, ale niektórych rzeczy sami nie jesteśmy w stanie sobie dać. Mam lekko szorstkie dłonie, z długimi palcami, precyzyjnymi jak u chi...