Про менеPrzychodzę do Ciebie. Niepewnym gestem otwierasz drzwi. Widząc to robię krok do przodu zmniejszając barierę między nami do tego stopnia, że nie przeszło Ci przez myśl czy nie zrobić kroku w tył. Ani myślałaś natomiast, ani przez chwilę by zamknąć drzwi.
Po wymianie spojrzeń dostrzegasz iż nie przyszedłem z pustymi rękami. Dostrzegasz kwiaty i coś jeszcze, jakby drobne pudełeczko przypominające szkatułkę. Chwytasz kwiaty i mówisz z uśmiechem - "Do czego ja je włożę". Odpowiadam - "Z drugim prezentem nie będziesz miała tego problemu". Odpowiedź tym bardziej pobudziła Twoja ciekawość. By nie wyjść na zachłanną znajdujesz szybko wazon, nalewasz wody, dodajesz kwiaty i szybkim krokiem podchodzisz do stołu, by całość umieścić na środku stołu. W całym ferworze nie zauważyłaś że podszedłem.
Kładę rękę na Twojej talii i przejeżdżam nią niżej. Moment, w którym jest ona na Twoim pośladku przyszedł niespodziewanie, ale skłamałabyś gdybyś powiedziała że nie liczyłaś na to. Odwracasz się i uśmiechem pytasz o drugi prezent wskazując oczami to co mam w ręku.
- A co jest w środku? - zadajesz pytanie.
- Nie chcesz zgadnąć? - odpowiadam z przekąsem.
- A podpowiedź? - kontynuujesz zabawę.
- Biżuteria pasująca kolorem do Twoich oczu.
- A dokładniej? - Pytasz kładąc rękę na szkatułce, którą wciąż trzymam zamkniętą.
- Nie ma tak łatwo. - Odpowiadam kręcąc głową sygnalizując, że teraz Twoja kolej.
- Kolczyki? Naszyjnik? Bransoletka? - każda propozycja kończy się cichą odmową z mojej strony, ale w nagrodę za próby dostajesz szkatułkę do ręki. Zaciekawiona otwierasz, a Twoim oczom ukazuje się obły srebrny kształt przypominający łzę z kamykiem, w kolorze Twoich oczu, umocowanym z tej bardziej obłej strony przedmiotu.
- Chyba wiesz gdzie ten prezent włożyć? - Pytam znów ściskając Twój pośladek.
(...)
Po wymianie spojrzeń dostrzegasz iż nie przyszedłem z pustymi rękami. Dostrzegasz kwiaty i coś jeszcze, jakby drobne pudełeczko przypominające szkatułkę. Chwytasz kwiaty i mówisz z uśmiechem - "Do czego ja je włożę". Odpowiadam - "Z drugim prezentem nie będziesz miała tego problemu". Odpowiedź tym bardziej pobudziła Twoja ciekawość. By nie wyjść na zachłanną znajdujesz szybko wazon, nalewasz wody, dodajesz kwiaty i szybkim krokiem podchodzisz do stołu, by całość umieścić na środku stołu. W całym ferworze nie zauważyłaś że podszedłem.
Kładę rękę na Twojej talii i przejeżdżam nią niżej. Moment, w którym jest ona na Twoim pośladku przyszedł niespodziewanie, ale skłamałabyś gdybyś powiedziała że nie liczyłaś na to. Odwracasz się i uśmiechem pytasz o drugi prezent wskazując oczami to co mam w ręku.
- A co jest w środku? - zadajesz pytanie.
- Nie chcesz zgadnąć? - odpowiadam z przekąsem.
- A podpowiedź? - kontynuujesz zabawę.
- Biżuteria pasująca kolorem do Twoich oczu.
- A dokładniej? - Pytasz kładąc rękę na szkatułce, którą wciąż trzymam zamkniętą.
- Nie ma tak łatwo. - Odpowiadam kręcąc głową sygnalizując, że teraz Twoja kolej.
- Kolczyki? Naszyjnik? Bransoletka? - każda propozycja kończy się cichą odmową z mojej strony, ale w nagrodę za próby dostajesz szkatułkę do ręki. Zaciekawiona otwierasz, a Twoim oczom ukazuje się obły srebrny kształt przypominający łzę z kamykiem, w kolorze Twoich oczu, umocowanym z tej bardziej obłej strony przedmiotu.
- Chyba wiesz gdzie ten prezent włożyć? - Pytam znów ściskając Twój pośladek.
(...)
Шукаю
Осіб статі: Транссексуали
З метою: Вільні стосунки, Віртуальне знайомство, Реальні зустрічі, Секс без зобов'язань, Тривалі відносини, Шлюб
В віку: до 31 років
Вподобання
Дані
Мова: Англійська, Польська
Зріст: 173 cm
Фігура: Струнке
Знак зодіаку: Телець
Сімейний стан: Вільний(на)
Діти: Я не маю
Алкоголь: Випиваю зрідка
Сигарети: Палю іноді